Homeopatia na zimową depresję
Co pogarsza nasz nastrój podczas zimy?
Jeszcze przez kilka miesięcy musimy radzić sobie z krótkimi dniami i brakiem słońca, na skutek czego nasz organizm produkuje:
- więcej melatoniny ("hormonu snu"), której nadmiar może objawiać się sennością, zmęczeniem lub stanami depresyjnymi
- mniej serotoniny ("hormon szczęścia"), której niedobór powoduje spadek nastroju, niekiedy długotrwały.
Aktywnościom na świeżym powietrzu, które mogłyby poprawić samopoczucie, sprzyja przyjemny śnieg. Niestety zamiast niego - może padać śnieg z deszczem i wiać porywisty wiatr, które zmuszają nas do pozostania w domu.
Skutki zimowej chandry.
Krótkie dni i zła pogoda mogą powodować tzw. zimową chandrę, czyli sezonowe zaburzenia nastroju, które występują właśnie w tej porze roku. Stan ten może być przyczyną:
- smutku i przygnębienia
- zmęczenia, apatii czy senności (ciężej nam rano podnieść się z łóżka)
- nerwowości, rozdrażnienia i problemów z koncentracją.
Niestety w skrajnych przypadkach, zimowa chandra może przerodzić się w depresję, która wymaga leczenia. Niepokój powinna wzbudzić sytuacja, gdy zły nastrój trwa zbyt długi czas lub gdy nie pozwala on na normalne funkcjonowanie.
Czas na relaks.
Podczas zimy należy poświęcić więcej czasu na czynności, które pozwolą nam się zrelaksować. Krótszy dzień sprzyja obejrzeniu dobrego filmu, przeczytaniu ciekawej książki, relaksacyjnej muzyce czy ciepłej kąpieli. Dobrym sposobem na poprawę nastroju są również spotkania z rodziną czy znajomymi, podczas których możemy omówić te lepsze, jak i gorsze tematy.
Aktywność fizyczna.
Aktywność fizyczna podnosi w organizmie poziom endorfin, czyli hormonów, które odpowiadają za lepsze samopoczucie i uczucie przyjemności. Dlatego brak ruchu jest zagrożeniem nie tylko dla naszego zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. Podczas jazdy na nartach i łyżwach czy uprawiania nordic walking, można zapomnieć o chłodzie czy zmroku. Pozytywnie na nastrój wpłynie nawet zwykły spacer.
Co jeść, a czego unikać?
Według niektórych osób, nasze samopoczucie poprawią pokarmy bogate w cukier czy niezdrowe tłuszcze. Jednak w rzeczywistości mogą jedynie pogłębić negatywny nastrój, dlatego należy ich unikać. Postawmy za to na produkty, które zawierają witaminę D, B6, kwasy tłuszczowe omega czy magnez. Dlatego szczególnie podczas zimy, w naszej diecie powinny się znaleźć: tłuste ryby morskie, oleje roślinne, sery, kasza, brokuły, orzechy czy kakao.
Wewnętrzna równowaga.
W okresach obniżonego nastroju, niepokoju i stresu można sięgnąć po preparaty stosowane w homeopatii, która jest integralną częścią medycyny. Jej istotą jest pobudzanie organizmu do uzyskania naturalnej, wewnętrznej równowagi, czyli homeostazy, a następnie jej utrzymanie. Gdy jest ona zachowana - jesteśmy zdrowi i bardziej odporni na choroby. Z kolei skutkiem poważnych zaburzeń homeostazy są stany chorobowe.
Homeopatia - bezpieczna i uznana.
Homeopatię uznaje zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i Unia Europejska. Szacuje się, iż w codziennej praktyce, stosuje ją ponad 200 tys. lekarzy na całym świecie, a leków homeopatycznych używa ok. 400 milionów Pacjentów. Warto dodać, iż żaden lek homeopatyczny nie został wycofany. Nie ma też doniesień o powikłaniach ani o przypadkach śmiertelnych, które zostały spowodowane terapią homeopatyczną.
W przypadku zimowej depresji.
Jednym z preparatów homeopatycznych, które można stosować w przypadku depresji jesienno-zimowej, jest L72 w kroplach. Zawiera on wyciągi z takich roślin jak: kokorycz, kozłek lekarski (waleriana), ostróżka pchla, owies zwyczajny czy lulek czarny. Ich komplementarne działanie pozwala oddziaływać na ośrodkowy system nerwowy oraz system neurowegetatywny. Dlatego jest zalecany w stanach lękowych i depresyjnych, wyczerpania nerwowego, a także przy stresie czy nadwrażliwości emocjonalnej. Nie powoduje żadnych skutków ubocznych czy toksycznych, co się często zdarza przy stosowaniu porównywanych leków farmakologicznych.
Badania kliniczne.
Badania kliniczne udowodniły, że L72 działa równie szybko i skutecznie, w stanach lękowo-depresyjnych, jak lek o niepodważalnych referencjach, jakim jest Diazepam. Jednak w przeciwieństwie do niego wykazuje zdecydowanie wyższą tolerancję, a także nie pociąga za sobą uzależnienia, co często ma miejsce w przypadku Diazepamu.
Wszyscy czekamy na wiosnę, a co za tym idzie na dłuższe dni, więcej słońca i obudzenie się do życia przyrody. Jednak do czasu jej nadejścia, korzystajmy z wszystkich dostępnych metod, aby przetrwać w dobrej kondycji psychicznej.