Domowe porządki w stylu fit – sprzątaj i chudnij
Szybkie tempo życia sprawia, że ciężko znaleźć na wszystko czas. Dlatego dobrym rozwiązaniem dla wszystkich zabieganych będzie po prostu połączenie prac domowych z treningiem. Zmywanie naczyń, mycie podłóg, prasowanie czy szorowanie łazienki może stać się Twoją codzienną dawką zdrowego ruchu i receptą na smukłą linię oraz dotrzymanie noworocznych postanowień.
Jak sprzątać i spalać kalorie?
Po pierwsze zmień swoje nastawienie do sprzątania. Jeśli pomyślisz o nim jak o zdrowym wysiłku, który pozwoli Ci spalić zbędne kalorie, mycie podłóg będzie o wiele przyjemniejsze. Aby umilić sobie pracę, włącz ulubioną muzykę, która nada rytm wykonywanym czynnościom. Jeśli trening ma być efektywny, nie rób zbyt długich przerw – nie tylko spalisz więcej kalorii, ale też szybciej uporasz się z bałaganem i będziesz miała więcej czasu dla siebie. Pamiętaj, żeby wykonywać świadomie działania, które zwykle robisz automatycznie. Napinaj mięśnie i poczuj jak pracują. Staraj się także utrzymać prosty kręgosłup i napnij mięśnie brzucha. Angażuj po równo prawą i lewą stronę ciała. Nie schylaj się tylko rób przysiady. I oczywiście na koniec nie zapomnij o rozciąganiu.
Postaw na odpowiednie akcesoria
Obawiasz się, że chęć zgubienia nadprogramowych kilogramów podczas prac domowych oznacza powrót do mozolnego i męczącego sprzątania, jakie pamiętają nasze mamy i babcie? Nic z tych rzeczy. To właśnie nowoczesne akcesoria staną się doskonałym towarzyszem porządków w stylu fitness. – Choć innowacyjne akcesoria ułatwiają i przyspieszają porządki, nie znaczy to, że nie mogą również przyczynić się do zachowania smukłej linii. Po pierwsze z produktami wysokiej jakości sprzątanie jest przyjemniejsze. Dzięki temu nie będzie przeszkadzać nam czasochłonność pewnych czynności, takich jak chociażby prasowanie. Po drugie, zaawansowane technologicznie zmywaki i ściereczki sprawią, że zabrudzenia znikną o wiele szybciej, co pozwoli lepiej skupić się na samej czynności sprzątania i precyzji wykonywanych ruchów. Po trzecie, dzięki poręcznym uchwytom wiader i drążków mopów nie nadwyrężymy niechcący mięśni, a jedynie uruchomimy te, na których najbardziej nam zależy – mówi Magdalena Jaklewicz, ekspert marki Vileda.
Umyj okna i kafelki – wysmuklisz całe ciało
W trakcie mycia pionowych powierzchni, jak okna, lustra czy kafelki ćwiczysz górne i dolne partie ciała. Najbardziej pracują wtedy mięśnie rąk, ramiona, barki i nogi. Mycie rozpocznij od ruchów pionowych z góry na dół, pamiętaj by, co 15 sekund zmieniać rękę. Kiedy musisz wyczyścić coś niżej – nie pochylaj się tylko rób przysiady – wzmocnisz nogi. I oczywiście nie zapominaj o świadomym napinaniu mięśni brzucha. Wystarczy, że podejdziesz do tych zajęć z zapałem, a w godzinę spalisz nawet 200 kcal. – Jeśli do wyczyszczenia mamy sporo szklanych powierzchni możemy użyć ściągaczki elektrycznej (np. Windomatic Power), która usunie wodę i brud. Tym sposobem ułatwimy sobie drugi etap mycia, czyli polerowanie, nie przestając ćwiczyć ramion. Zwolennicy bardziej tradycyjnych metod, mogą sięgnąć po ściereczkę z mikrofibry nowej generacji (np. Actifibre Window), która doskonale wchłania wodę i nie pozostawia smug – mówi ekspert Viledy.
Zetrzyj kurz – wzmocnisz mięśnie ramion
Pozbycie się kurzu z mebli też nie pozostanie bez wpływu na Twoją figurę. Wykonując tę czynność wzmocnisz wewnętrzne i zewnętrzne mięśnie ramion. Stań przed powierzchnią poziomą, którą chcesz oczyścić, wyprostuj plecy. Połóż na niej ściereczkę i wyprostowaną ręką poruszaj w lewo i prawo. Co jakiś czas zmieniaj rękę. Spinaj mięśnie brzucha i pośladki - - pobudzisz do pracy więcej partii ciała. No i spalisz około 150 kalorii przez godzinę.
Wyczyść podłogi – wytrenujesz mięśnie nóg
Chociaż mycie podłóg nie należy do naszych ulubionych zajęć, to świetna okazja do wzmocnienia mięśni nóg. Wystarczy, że obiema rękami chwycisz mocno kij mopa, następnie oprzesz się na prawej nodze, a lewą uniesiesz w górę (może być wyprostowana lub zgięta w kolanie). Nie zapomnij o napięciu mięśni brzucha – to pozwoli Ci utrzymać równowagę. Ćwiczenie wykonuj naprzemiennie na obie nogi. Przez godzinę spalisz około 230 kalorii. – Nie każdym mopem jesteśmy w stanie dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, a to wymusza schylanie się, które jest mało komfortowe. Jeśli chcemy tego uniknąć użyjmy mopa obrotowego (np. TURBO marki Vileda) z trójkątną nakładką czyszczącą z mikrofibry i ruchomą głowicą. Bez trudu dotrze nawet w najwęższe kąty i trudno dostępne przestrzenie pod meblami. Warto wybrać model wyposażony w innowacyjne wiadro, które pozwala idealnie odwirować końcówkę, oraz wygodny uchwyt, ułatwiający przenoszenie bez ryzyka rozlania wody i nadwyrężenia kręgosłupa – mówi ekspert Viledy.
Prasuj – wyszczuplisz nogi i popracujesz nad mięśniami rąk
Prasowanie zawsze wydawało Ci się nudne i monotonne? Także to zajęcie możesz zmienić w przynoszące efekty ćwiczenie. Kosz z praniem ustaw na podłodze obok deski do prasowania. Stań wyprostowana i rozstaw stopy na szerokość bioder. Kiedy będziesz sięgała po ubranie, nie schylaj się tylko rób przysiad, zwróć uwagę, by nie odrywać pięt od podłogi. W trakcie prasowania unoś pięty w górę napinając mięśnie łydek. Aby spalić około 140 kalorii wystarczy godzina prasowania. – Podczas prasowania warto zapewnić sobie komfort i korzystać z deski z regulacją wysokości, która pozwala na precyzyjne dopasowanie do naszego wzrostu. Deska powinna być także stabilna – pod tym względem najlepiej sprawdzają się modele z czterema punktami podparcia lub szerszą podstawą. Jeśli prasujemy dużo i często, warto wybrać deskę ze specjalnym pokrowcem odbijającym ciepło (np. Total Reflect od Viledy), wyposażonym w nieprzepuszczalną warstwę aluminiową. Zapewnia ona odbicie prawie 100% ciepła i pary z powrotem do prania. Prasuje się szybciej, krócej, a ubrania i tkaniny są idealnie gładkie i pozbawione jakichkolwiek zagnieceń – wyjaśnia Magdalena Jaklewicz z Viledy.
Wykonując domowe prace porządkowe ze zdwojonym entuzjazmem nasz dom zalśni czystością, a my będziemy się cieszyć coraz lepszą formą i wspaniałym samopoczuciem.